Akredytywa potwierdzona – czy zawsze jest możliwa?

 In ABC akredytywy

Każda akredytywa, tak handlowa jak i zabezpieczająca, jest nieodwołalnym, ostatecznym zobowiązaniem banku, który ją wystawił na mocy porozumienia zawartego ze zleceniodawcą i oznacza w konsekwencji obowiązek honorowania przez ten bank zgodnej prezentacji (art. 2, akapit 8 UCP 600). Spełniona zostaje, zatem jej podstawowa funkcja zabezpieczająca interes beneficjenta w kontekście ochrony przed ryzykiem handlowym, czyli związanym z osobą zleceniodawcy – importera /nabywcy. Jednak często okazuje się, że dla beneficjenta akredytywy jest ona niewystarczająca. Nie gwarantuje mu bowiem otrzymania zapłaty gdyby bank otwierający akredytywę (po spełnieniu wspomnianych wyżej warunków przez tego beneficjenta), nie mógł spełnić ciążącego na nim zobowiązania. Może to być spowodowane niskim standingiem finansowym banku, niedostateczną wiarygodnością, upadłością itp. Może to jednak nie zależeć od samego banku, który posiada np. wysoką pozycję na międzynarodowym rynku bankowym, a od kraju, w którym ma on swoją siedzibę. Jeżeli taki kraj należy do krajów podwyższonego ryzyka politycznego lub gdy nałożono nań sankcje międzynarodowe o charakterze embarga, zakazu transferu zobowiązań płatniczych za granicę, ograniczeń w transferze dewiz, itp. – beneficjent ma problem z otrzymaniem płatności w ramach akredytywy.

Wspomniane problemy może rozwiązać instytucja potwierdzenia akredytywy (art. 2, akapit 6 UCP 600) przez bank w kraju beneficjenta, która skutecznie chroni beneficjenta przed skutkami tego ryzyka.

W tym momencie wyłania się jednak pytanie: czy zawsze uda mu się skorzystać z takiej ochrony i od czego to zależy ?

Aby na nie odpowiedzieć musimy w naszych rozważaniach uwzględnić dwa aspekty.
Pierwszy, związany  jest z samym wystawieniem akredytywy przez bank ją otwierający. Jeżeli strony umowy handlowej przewidują zapłatę należności za dostawę towaru lub usługi, za pośrednictwem akredytywy, która w interesie beneficjenta powinna być potwierdzona, to zleceniodawca akredytywy musi to wyraźnie wskazać w zleceniu jej otwarcia. Ponadto musi również (w uzgodnieniu z beneficjentem) określić, która ze stron (zleceniodawca czy beneficjent) poniesie koszty potwierdzenia akredytywy przez bank w kraju beneficjenta.

Myliłby się jednak ten, kto by sądził, że po spełnieniu tego warunku ma do czynienia z akredytywą potwierdzoną.

Otóż bank otwierający akredytywę dokumentową na podstawie zlecenia otrzymanego od swojego klienta, dokonuje tego za pośrednictwem komunikatu SWIFT MT 700.
W polu : 49 : tegoż komunikatu (Confirmation  instructions) występują trzy opcje wyboru właściwego kodu:
CONFIRM: która mówi o tym, że Otrzymujący (bank awizujący) prosi o potwierdzenie akredytywy,
MAY  ADD: która mówi o tym, że Otrzymujący może dodać swoje potwierdzenie do akredytywy,
WITHOUT: która mówi o tym, że Otrzymujący nie prosi o potwierdzenie akredytywy.

Z racji omawianego problemu interesują nas jedynie dwie pierwsze opcje. I od razu wyłania się pytanie, czym się one właściwie różnią?

Z praktycznego punktu widzenia, odpowiedź beneficjenta jest jednoznaczna – „niczym”.

Jeżeli w polu : 49 : MT 700 zobaczy on określenie kodowe CONFIRM ma prawo sądzić, że akredytywa jest potwierdzona, ale tak niestety nie jest.

Otóż art. 8 UCP 600 (Zobowiązanie banku potwierdzającego) stanowi jasno w punkcie (b), że „bank potwierdzający jest nieodwołalnie zobowiązany honorować lub negocjować, od chwili dodania swego potwierdzenia do akredytywy”. A zatem nie wcześniej (!)

Powróćmy jeszcze do różnic pomiędzy CONFIRM i MAY ADD.

Dlaczego oba oznaczenia kodowe mają praktycznie ten sam efekt w swej wymowie ?

Dlatego, że komunikat SWIFT musi być zgodny z obowiązującymi regułami dotyczącymi akredytyw dokumentowych, tzn. z UCP 600. W związku z tym wspomniany już art. 2, akapit 7 podaje następującą definicję banku potwierdzającego:
„Bank potwierdzający oznacza bank, który dodaje swoje potwierdzenie do akredytywy z upoważnienia lub na zlecenie banku otwierającego”.

Oznacza to w konsekwencji, że „upoważnienie” banku otwierającego akredytywę odpowiada kodowi CONFIRM, podczas gdy „zlecenie” (prośba) odpowiada kodowi MAY ADD.

W obu wypadkach jest całkowicie jasne, że potwierdzenie akredytywy jest działaniem dobrowolnym banku potwierdzającego i odzwierciedla zapis zawarty w art. 8 (d), który mówi:
„Jeżeli bank został upoważniony lub otrzymał zlecenie banku otwierającego, aby potwierdzić akredytywę, lecz nie jest gotów tego uczynić, musi niezwłocznie powiadomić o tym bank otwierający i może awizować akredytywę bez potwierdzenia”.

A oto kolejne pytanie dotyczące analizowanego problemu.

Jaka jest właściwie różnica pomiędzy CONFIRM i MAY ADD, jeśli bank poproszony o potwierdzenie wyrazi zgodę na dodanie swego potwierdzenia?

Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w art. 37 UCP 600 (Wyłączenie odpowiedzialności za działania strony poinstruowanej) a konkretnie w punkcie (c) tego artykułu, który stanowi, że:
„Bank przekazujący innemu bankowi instrukcje wykonania usług jest odpowiedzialny za pokrycie jakichkolwiek prowizji, opłat, kosztów lub wydatków („koszty”), poniesionych przez ten bank, w związku z wykonaniem instrukcji (…)”.

Uważam zatem, może błędnie, że skoro posługujemy się kodem CONFIRM to instrukcja została udzielona. Natomiast, gdy stosujemy kod MAY ADD, oznacza to, tylko możliwość przekazania bankowi otrzymującemu, stosownego komunikatu. Niemniej to oznaczenie kodowe nie jest instrukcją. W konsekwencji, jeżeli beneficjent odmówi zapłaty opłat lub prowizji, w wypadku zastosowania kodu CONFIRM, to bank potwierdzający na podstawie punktu (c) art. 37 UCP 600, może zwrócić się do banku otwierającego akredytywę, z prośbą o zapłatę prowizji i poniesionych kosztów. Jednak nie byłoby to możliwe, gdyby zastosowano oznaczenie kodowe pola : 49 : MAY ADD, gdyż wówczas art. 37 (c) nie znajduje tu zastosowania.

Jak widać z powyższego UCP 600 są bogate w liczne niuanse, które my musimy wiedzieć jak je zinterpretować.

Drugi aspekt, jest z kolei związany z charakterem potwierdzenia, tzn. z kwestią: „open confirmition” czy „silent confirmetion” ?
„Open confirmation” oznacza potwierdzenie w ramach zlecenia (prośby) banku otwierającego akredytywę skierowanego do banku otrzymującego (awizującego), aby podjął się potwierdzenia akredytywy lub wyznaczył inny bank do tej czynności. W takim wypadku owo zlecenie będzie dokonane na koszt zleceniodawcy.

„Silent confirmetion”, jest natomiast działaniem podejmowanym z inicjatywy beneficjenta (jeśli akredytywa została wystawiona jako niepotwierdzona), w celu zabezpieczenia się od ryzyka banku otwierającego i ryzyka kraju – siedziby tego banku z przyczyn przedstawionych wcześniej. Dlatego koszty czynności potwierdzenia spoczywają na beneficjencie akredytywy. Problem jest o tyle złożony, że regulacja UCP 600 (podobnie jak i jej poprzednie wersje) nie uwzględnia tego pojęcia, a szkoda. Szkoda, dlatego, że konsekwencją jego braku, było wiele spornych sytuacji na ten temat, co doprowadziło do szeregu procesów dotyczących braku właściwej interpretacji tak rozumianego potwierdzenia i wynikających z tego negatywnych skutków dla stron, które w dobrej wierze skorzystały z tego rozwiązania.

Wniosek, jaki z tego płynie jest jednoznaczny, prośba uzyskania potwierdzenia akredytywy bez upoważnienia skierowanego przez bank ją otwierający, bądź jego prośby adresowanej do banku pośredniczącego (awizującego, wyznaczonego lub innego, który gotów jest się podjąć funkcji banku potwierdzającego), jest działaniem ryzykownym i z reguły na niepowodzenie skazanym.

Reasumując powyższe rozważania, należy przed podjęciem decyzji przez beneficjenta akredytywy o wprowadzeniu do jej treści zlecenia potwierdzenia, przeprowadzić stosowne konsultacje z potencjalnym bankiem potwierdzającym. Pamiętajmy bowiem o tym, że bank do którego zwrócimy się o potwierdzenie akredytywy, nie ma obowiązku tego uczynić i zarazem nie musi nam wyjawiać powodów swojej odmowy. Jest to, bowiem jego suwerenna decyzja, do której ma bezwzględne prawo. W przypadku akceptacji wniosku o potwierdzenie ponosi ryzyko na równi z bankiem otwierającym akredytywę a w wypadku wniesienia przez tenże bank zastrzeżeń do dokumentów zaprezentowanych przez beneficjenta, skoro już za nie zapłacił, nie przysługuje mu prawo regresu, w stosunku do niego gdyż zgadzając się na potwierdzenie akredytywy, automatycznie przejął ryzyko z tym związane.

Dlatego potencjalni beneficjenci akredytywy, którzy oczekują jej ewentualnego potwierdzenia muszą zapoznać się z regulaminami banków, które mogą świadczyć takie usługi, aby mogli spełnić ich oczekiwania w tym zakresie. W przeciwnym razie nie mogą liczyć na to, że dany bank wyrazi zgodę na potwierdzenie, narażając się na ryzyko, któremu nie będzie w stanie skutecznie przeciwdziałać.

Na pocieszenie dodam, że od niedawna funkcjonuje porozumienie pomiędzy Bankiem Gospodarstwa Krajowego a pięcioma bankami:

  • Alior Bankiem,
  • Citi Handlowym,
  • Crédit Agricole,
  • Bankiem Pekao,
  • Raiffeisen Polbankiem, dotyczące możliwości potwierdzenia akredytyw eksportowych, (bo właśnie o takie chodzi w omawianym przypadku) w wymienionych bankach.

Bank Gospodarstwa Krajowego będzie, bowiem przejmował ryzyko wypłaty z zagranicznego banku pochodzącego z krajów podwyższonego ryzyka.

Dlatego właśnie warto zadbać o wybór banku, który mógłby się podjąć potwierdzenia akredytywy. Niektóre z nich dość jasno określają zasady, na których mogłyby podjąć się rzeczonej czynności, a mianowicie:

  1. Na podstawie bezusterkowego zlecania i na wyraźną prośbę banku otwierającego akredytywę;
  2. Na podstawie akredytyw otrzymanych od banków, dla których bank podejmujący się ewentualnego potwierdzenia, ustalił limit dla tego typu transakcji;
  3. Jeżeli dany bank obcy przekazał pokrycie „z góry” lub zabezpieczył bank potwierdzający poprzez remburs potwierdzony;
  4. W przypadku, gdy mamy do czynienia z akredytywą negocjacyjną, jeżeli bank podejmujący negocjację dokumentów i zobowiązanie zapłaty za nie, dokonuje tego tyko wtedy, gdy otrzymał z banku obcego upoważnienie do rembursowania się i wreszcie
  5. W przypadku niespełnienia warunków wymienionych w punkcie 2 i 3, bank który został wyznaczony do roli banku potwierdzającego na podstawie zlecenia ze strony banku otwierającego, może odmówić jego realizacji na podanych w nim warunkach i zażądać od banku otwierającego zmiany warunków akredytywy.

W konsekwencji oznacza to każdorazowo, indywidualne podejście do omawianego problemu, uwzględniając interes i ryzyko banku mającego się podjąć potwierdzenia akredytywy – i dlatego zawsze należy o tym pamiętać, jeśli chcemy odnieść korzyść z potwierdzenia akredytywy, jako jej beneficjent.

Na zakończenie warto jeszcze raz podkreślić, dlaczego akredytywa potwierdzona jest bardziej korzystna dla beneficjenta niż niepotwierdzona.

Po pierwsze, tak jak to przedstawiono powyżej, chroni ona jego interes zarówno w kontekście ryzyka politycznego, tj.:

  • ryzyka związanego z bankiem otwierającym akredytywę, z przyczyn o których była mowa,
  • ryzyka kraju, w którym bank otwierający ma swoją siedzibę.

Po drugie, co jest równie ważne, przyspiesza otrzymanie zapłaty kwoty akredytywy. Beneficjent otrzymuje bowiem zapłatę niezwłocznie po przedstawieniu dokumentów spełniających warunki zgodnej prezentacji. Bank, który potwierdził akredytywę ma bezwzględny obowiązek jej dokonać z racji zaciągniętego w ten sposób zobowiązania. Jeśli zatem bank otwierający wniósłby zastrzeżenia do prezentacji i odmówił dokonania rembursu na rzecz banku potwierdzającego, to temu ostatniemu nie przysługuje regres w stosunku do podawcy dokumentów, czyli beneficjenta.

Z tego m.in., wynika szczególna ostrożność banków przy podejmowaniu decyzji o dodaniu do akredytywy swego potwierdzenia.

 

Andrzej Blajer
© Copyright by Andrzej Blajer

Recommended Posts

Leave a Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Napisz do nas!

Napisz do nas a skontaktujemy się z Tobą najszybciej jak to możliwe.

Start typing and press Enter to search

Akredytywa dokumentowa