SWIFT – globalny system rozliczeń finansowych czy narzędzie polityki?

 In ABC akredytywy

Przed kilkoma tygodniami media na całym świecie obiegła elektryzująca informacja, iż w związku z popieraniem separatystów na wschodzie Ukrainy, Rosja zostanie odcięta od organizacji SWIFT.

Pośród wielu wzmianek na ten temat (nie tylko w mediach zajmujących się ekonomią) zabrakło jednej istotnej wiadomości dla odbiorców: czym jest owa organizacja, kojarząca się niektórym, jako organizacja WIDMO ze słynnej serii filmowej o brytyjskim agencie Jamesie Bondzie? Czym się zajmuje? Do czego została stworzona? Jaki ma wpływ na nasze codzienne życie? Oraz ostatnie pytanie: czy rzeczywiście Rosja zostanie od niej odcięta, czy jest to kolejny polityczny straszak wobec niej?

A więc od początku: SWIFT jest skrótem od angielskiego Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication, co możemy przetłumaczyć, jako Stowarzyszenie na rzecz Światowej Międzybankowej Telekomunikacji Finansowej. Już po samej nazwie możemy zauważyć jedną podstawową rzecz – a mianowicie, że nie jest to organizacja, lecz stowarzyszenie. Na początku lat siedemdziesiątych banki w Europie stanęły przed dylematem szybkiego przesyłu informacji między sobą, a co za tym idzie bezgotówkowego rozliczania się w czasie rzeczywistym. I tak w 1973 roku w Brukseli 239 banków z piętnastu krajów europejskich powołało do życia ową instytucję, której głównym zadaniem było stworzenie i utrzymanie sieci telekomunikacyjnej służącej do szybkiej wymiany informacji. Na siedzibę stowarzyszenia obrano niewielkie miasto w Belgii La Hulpe pod Brukselą, przy czym operacyjną działalność SWIFT rozpoczął w 1977 r.

Przy tworzeniu sieci przedstawiciele banków natrafili na problem, w jaki sposób oznaczyć nadawcę komunikatu oraz jego odbiorcę. W tym celu posłużono się kodem alfanumerycznym początkowo nazywanym Bank Identifier Code (w skrocie BIC). Każda główna siedziba banku posiada 8 znaków alfanumerycznych, na które składają się:

  • cztery pierwsze znaki to kod instytucji,
  • dwa następne to kod kraju według normy ISO 3166-1,
  • kolejne dwa znaki to kod lokalizacji.

Kody BIC mogą składać się również z 11 znaków, których skład jest identyczny jak ten wyżej opisany, przy czym 3 ostatnie znaki wskazują na konkretną siedzibę w danym mieście bądź regionie geograficznym.

Od początku swego istnienia stowarzyszenie rozrastało się przyjmując w swoje szeregi nie tylko banki, lecz również inne instytucje finansowe jak giełdy, domy maklerskie itp.

Dlatego początkowa nazwa Bank Identifier Code ewoluowała w Business Identifier Code – jednakże skrót pozostał ten sam – BIC.

Obecnie stowarzyszenie SWIFT zresza około 9 tysięcy instytucji z 210 krajów świata i realizuje około 24 milionów transakcji dziennie. Za jej pośrednictwem instytucje finansowe np. rozliczają się bezgotówkowo, wystawiane są gwarancje, akredytywy, zawierane są transakcje wymiany walut.

Po powyższym wyjaśnieniu okazuje się, że stowarzyszenie (nie organizacja!) SWIFT ma istotny wpływ na nasze codzienne życie. Dzięki niemu przedsiębiorcy rozliczają się bądź zabezpieczają umowy handlowe ze swoimi kontrahentami, a także spora część polskiej emigracji, która nie wróciła za namową byłego premiera, przesyłają walutę euro bądź funty na konta bankowe swoich rodzin.

Wykluczenie Rosji ze stowarzyszenia SWIFT spowodowałoby chaos w rozliczeniach bezgotówkowych, jak również wielką dezinformację z jej instytucjami finansowymi.

Przez pewien okres czasu komunikacja pomiędzy instytucjami finansowymi Rosja-świat byłaby niemożliwa. Spowodowałoby to odkurzenie telexów, które byłyby podstawą komunikacji – jednakże są to urządzenia zbyt zawodne, jak również nie dają one żadnych gwarancji bezpiecznego przepływu informacji.

Czy taki scenariusz może się ziścić?

Przypomnijmy sobie rok 2012, w którym to po raz pierwszy (i na razie ostatni) w historii stowarzyszenia SWIFT został wykluczony jeden kraj – Iran. Porównanie Iranu do Rosji jest jak najbardziej chybione. O wykluczeniu ze stowarzyszenia SWIFT decyduje

Rada Unii Europejskiej, a jej decyzje musi zaakceptować rząd Belgii(gdzie stowarzyszenie ma swoją siedzibę). Ponadto, tak jak w przypadku Iranu, musiałyby być nałożone sankcje przez ONZ (w związku z programem atomowym Iranu). Jak wiadomo Rosja jest stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ i raczej nie zagłosuje przeciwko sobie…

Poza tym, analogicznie do Iranu, o takiej decyzji musiano by poinformować znacznie wcześniej, w celu powolnego wygaszania istniejących kontraktów handlowych i nie zawieraniu nowych. Unia Europejska zakazała już w styczniu 2012 zawierania nowych kontraktów na dostawy ropy z Iranu, zaś w czerwcu 2012 wykluczono ze SWIFT-u banki irańskie.

Kolejnym argumentem przemawiającym przeciwko takiej decyzji są bogactwa naturalne Rosji. W przeciwieństwie do Iranu posiada ona nie tylko ropę, ale wiele innych surowców, które są pożądane na świecie (w szczególności w Europie), takie jak gaz ziemny, węgiel, platyna, złoto oraz praktycznie wszystkie pierwiastki znajdujące się na tablicy Mendelejewa. Następnie pamiętajmy, że poprzez stowarzyszenie SWIFT rozliczało się kilka banków irańskich – w Rosji instytucji finansowych posiadających kod BIC jest ponad dwieście.

Tak, więc wyrzucenie rosyjskich instytucji finansowych musiałoby być poprzedzone jakimiś działaniami – a na to, jak możemy zaobserwować – się nie zanosi.

Alternatywą wobec ciągłego straszenia Rosji wykluczeniem ze stowarzyszenia SWIFT może być system opracowywany przez: Rosję, Chiny i Indie w ramach BRICS.

Czy tak się jednak stanie? Przyszłość pokaże…

Adam Gajdzis

© Copyright by Adam Gajdzis

Recent Posts

Leave a Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Napisz do nas!

Napisz do nas a skontaktujemy się z Tobą najszybciej jak to możliwe.

Start typing and press Enter to search

Akredytywa dokumentowa